Post in Pocket. Co to takiego i skąd się wzięło?
Artykuł dla MIŁOŚNIKÓW wysyłania kartek pocztowych i dla tych, którzy w ogóle tego nie robią, bo być może teraz zaczną.

… a wzięło się to z potrzeby. I dlatego właśnie, że kiedyś zaświtała mi myśl, że coś takiego bym chciała mieć, pomyślałam, że może innym też się przyda. Postarałam się o środki na stworzenie tego, a później dzielni programiści z Bytomia rozpoczęli pracę. I jest. Nareszcie.
Nie wiem jak to wygląda u was, ale nasze podróże są bardzo intensywne. Kartki zawsze kupowaliśmy gdzieś w przelocie, ze znaczkami bywało gorzej, bo nigdy nie wiadomo skąd je wziąć, a wypisywanie… cóż, zazwyczaj działo się to gdzieś w ostatniej chwili na lotnisku. No i jeszcze nerwowe szukanie skrzynki na listy. Stąd Post in Pocket.
Ale co to właściwie jest?
To prosta aplikacja na telefon, dzięki, której można zaprojektować i wysłać w dowolne miejsce na świecie prawdziwą, papierową kartkę pocztową, taką do skrzynki na drzwiach. Wystarczy fotka w telefonie i trochę internetu. Fajnie co?
Ale po co to komu, przecież nikt już nie wysyła kartek!
A szkoda… Mało tego, myślę, że teraz to się dopiero zacznie, bo to bardzo fajna zabawa, a do tego można sprawić wiele radości innym. To nie to samo co post na facebooku, czy instagramie, który znika tak szybko, jak szybko umiemy scrollować. Taka kartka może zawisnąć na lodówce na długie lata, albo stać się zakładką do książki ukochanej babci, albo nawet zostać oprawiona w ramkę, albo nie. Znajdziemy ją gdzieś w kącie po paru latach i przypomnimy sobie, jak to było kiedyś fajnie. Wszystko zależy od tego, ile serca w to włożymy.
Eee, przecież ja nie mam co wysyłać…
Ale czy na pewno? Każdy ma jakieś przeżycia, którymi chce się dzielić. Czy, to piękny wakacyjny widok, czy pierwszy ząbek dziecka, a może ciasto Ci się udało, albo po latach spotkałeś starego kumpla… Poza tym są jeszcze święta, a to zawsze okazja, żeby pokazać, że się pamięta.

A w czym to jest lepsze od zwykłej kartki?
Przede wszystkim w tym, że to Twoja kartka. Oprócz zdjęcia, które zrobisz własnoręcznie, możesz umieścić tam własne napisy, czy ciekawe grafiki narysowane przez mojego przyjaciela Marka (www.maskva.pl). Zapewniam was, że te grafiki mnie nieźle kręcą i z pewnością stworzymy ich jeszcze wiele, na różne okazje.

No ale jak to właściwie działa?
A tak, że projektujesz swoją kartkę, na odwrocie wypisujesz, co ci do głowy przyjdzie, wybierasz adres z książki adresowej i ślesz. A resztą zajmuje się aplikacja – kartka trafiła do drukarni, a później pocztą leci do dowolnego miejsca na świecie. A! Jeszcze jedno. Na rewersie zostanie umieszczony stempel z miejsca, z którego ją wyślesz. Jeśli to będzie boskie Buenos, to z Buenos, a jeśli kartkę stworzysz u siebie w ogródku, to pojawi się tam nazwa Twojego City.

Stempla na rewersie nie da się oszukać 😉 Pokaże się na nim miejscowość w której aktualnie jesteś. (No chyba że wyłączysz gps w telefonie) Kanapowi podróżnicy nie mają szans.
Bonusik
Jeśli zdecydujecie się na zakup pakietu 5 lub 10 kartek, to z hasłem Merecz dostaniecie ich więcej.
Skąd to wziąć?
Najlepiej ściągnąć sobie na telefon przy pomocy Google Play, lub App Store. Tu macie stosowne linki 🙂


Jakieś pytania?
Piszcie w komentarzach, albo na maila Proponuję też śledzić facebooka i instagrama, bo tam pewnie będę zamieszczać trochę inspiracji i wskazówek.

A jeśli macie jakieś uwagi, to też piszcie na maila. Postaram się je wszystkie ogarnąć. Na pewno bardzo mi pomogą w ulepszeniach.
Ściskam wszystkich i już nie mogę doczekać się waszych wskazówek i komentarzy.
Ola
Dodaj komentarz